[RECENZJA] KALENDARZ KSIĄŻKOWY 2017 SOY LUNA

Dni są coraz krótsze, noce zimne. Oznacza to, że powoli zbliża się jesień, a potem zima. Wydawnictwo Zielona Sowa postanowiło wydać pozycję książkową o nazwie "KALENDARZ KSIĄŻKOWY 2017", który zdaje się idealną pozycją na przyszły rok! Do wyboru macie aż 4 różne wzory. Ja postanowiłem, że zrecenzuję dla Was kalendarzyk z "Soy Luny", jednak wybór nie należał do najłatwiejszych, ponieważ są jeszcze kalendarzyki z Minnie, Krainy Lody oraz Alicji po drugiej stronie lustra! Oprócz kalendarza na cały rok znajdziecie tam dodatkowo parę innych ciekawych informacji o Lunie, ale również o biżuterii, kulinarni, a nawet będziecie mogli nauczyć się parę słówek bardzo przydatnych w aż 4 różnych językach! Jednak to nie koniec, ale aby poznać zawartości kalendarza, musicie zajrzeć do rozwinięcia posta!

PODSTAWOWE INFORMACJE:

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Oprawa: Twarda

Data premiery: 2016-09-02

Wymiary produktu [mm]: 165 x 1 x 235

Cena: 31,99 zł [link]

Zaczynając standardowo od okładki. Jak zwykle na niej możemy zobaczyć główną bohaterkę serialu, czyli Lunę (Karol Sevilla), która znajduje się po lewej stronie. Na środku u góry znajdujemy logo serialu. Cały kalendarz jest w różnych odcieniach różu oraz żółci. W dolnym rogu po prawej stronie znajdujemy napis "2017" co świadczy o tym, ze kalendarz jest na przyszły rok. Bardzo zdziwił mnie tym razem brak loga wydawcy. Zazwyczaj po lewej stronie mogliśmy je ujrzeć, tym razem go nie znajdziemy jest on na tylnej okładce i to jeszcze napisany małą czcionką u góry. Na dole nad kodem kreskowym znajduje się logo kanału Disney Channel. Kalendarz jest w formie zeszytowej z twardą okładką, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ bez problemu wytrzyma nam on przez cały rok użytkowania. Cały wygląd jest imponujący.

Przechodząc od początku, znajdziemy miejsce na wpisanie naszych podstawowych informacji takich jak: Imię, Nazwisko, Adres, Telefon, E-mail, a nawet ku mojemu zaskoczeniu Grupę Krwi oraz Alergie. Na kolejnej stronie znajdziemy Kalendarium na 2017 oraz 2018 rok.

Zanim rozpocznie się kalendarz na nowy rok. Znajdujemy po kolei tabele ze strefami czasowymi. Rozmówki w językach obcych, czyli taki mini słowniczek języka angielskiego, włoskiego, niemieckiego oraz hiszpańskiego. Potem przeliczniki miar, BMI, rozmiary obuwia, a nawet czasy gotowania kaszy, ryżów czy żyt. Potwierdzam, że takie dodatki są bardzo pomysłowe, jednak niektóre rzeczy są zbędne, ale jednak nie daję przez to żadnych minusów. Następnie po tych informacjach rozpisany został cały rok 2017 na miejsce wpisania sobie wszystkich planów w skrócie.

Tuż przed rozpoczęciem całego ogólnego kalendarza znajdujemy parę informacji o stylu Luny, zajmuje to parę stron, a od razu po tym znajdujemy pełno przepięknych zdjęć Karol, które również mogliśmy już podziwiać w książkach "Soy Luna Za kulisami" [link]. Tutaj dodatkowo znajdujemy cytat aktorki, który muszę Wam go tu napisać, a mianowicie "Chcę być jak najlepszą aktorką. Mam nadzieję, że moja praca zostanie doceniona". Dodałem ten cytat do tej recenzji, ponieważ chcę wspomnieć, że serial osiągnął światowy fenomen i widać przy tym, że praca dziewczyny jak i innych aktorów została doceniona.

Automatycznie na kolejnej stronie rozpoczynamy kalendarz na 2017 rok, z rozpisem każdego dnia, gdzie znajduje się dużo miejsca na wpisanie jakiś informacji, spraw. Zaznaczone przy każdym dniu zostały najważniejsze święta, imieniny oraz nietypowe dni, np.: Dzień Piegów czy Światowy Dzień Drzemki w Pracy. Każda strona to cały tydzień. Na sąsiedniej stronie znajduje się cała pusta strona z miejscem na nasze notatki. Kalendarz szczegółowy rozpoczyna się od 26 grudnia, który wypada w poniedziałek, a natomiast kończy się 31 grudnia, w niedzielę.

Co parę stron znajdujemy przerywniki z różnorodnymi informacjami, poradami czy tutorialami. Będziecie mogli bliżej poznać stylizację Ambar czy Jazmin. Nauczycie się robić biżuterię w stylu Luny. Nauczycie się również malować paznokcie! Dowiedzie się trochę o kosmetykach naturalnych, a nawet nauczycie się robić Czekoladowy balsam do ust czy Musujące kule. Również z kulinarni, krok po kroku będziecie mogli zrobić Tapas, czyli małe przekąski które muszę koniecznie wkrótce zrobić. Na prawdę bardzo mnie to zaciekawiło i zrobiło mi wielki smak. Oprócz tych informacji zdarzają się też strony z niesamowicie dużymi, ładnymi zdjęciami obsady m.in z: Ruggero Pasquarelli (serialowy Matteo), Karol Sevillą czy też Caroliną Kopelioff (serialową Niną).

Na końcu znajdujemy dużo stron na notatki, co jest bardzo dobre np. dla mnie, ponieważ ja sobie często coś notuję, ponieważ dobry ekonomista to taki który ma wszystko po układane, zaplanowane. Jednak już teraz informuję Was, że z tego kalendarzyka nie będę korzystał. Może tylko w domu, ale jak na razie nie planuję. Również nie wspomniałem na początku, każda ale to każda strona jest ładnie przy ozdobiona różnymi znanymi nam rysunkami ze zdjęć promocji serialu. Jak przystało na porządny kalendarz znajdziemy sznureczek, dzięki którym możemy sobie zaznaczać ważne strony.

Podsumowując "Kalendarz Książkowy 2017" Soy Luna to świetna pozycja, którą warto zakupić. Kalendarzyk kosztuje tylko 32 złote, bez grosza. Jak na taką cenę, książka na prawdę jest warta kupna. Oprócz przydatnej funkcji kalendarza, może również spełniać jako źródło informacji, ciekawych ciekawostek. Kalendarz oceniam 10/10 punktów. Na prawdę jest to rewelacyjna pozycja!