W Sobotę wybrałem się do kina na projekcję nowego filmu Lucasfilm pt. "Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi". Jak wszyscy wiedzą firma jest aktualnie pod władzami Disneya, dlatego znowu zaczęły powstawać kolejne filmy sagi. Jako, że jestem fanem całej sagi to też poszedłem na ten film i postanowiłem, że zrecenzuję dla Was ten film. Uwaga, w mojej recenzji znajduje się parę spojlerów. Jeśli nie chcesz sobie psuć niespodzianki, to polecam przeczytać recenzję po tym, jak ty obejrzysz film lub spojlery nie są Ci straszne.
"Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi" to już drugi film z nowej sagi Disneya. Pierwsza cześć osiągnęła niesamowity sukces pod każdym względem, pobiła wiele rekordów jak i sama bardzo dużo zarobiła. Po tak wielkim sukcesie, mogłoby się wydawać że twórcy pójdą po niskiej linii oporu i kolejna część będzie podobna do poprzednich, jednak tak się nie stało. Ostatni Jedi to bardzo ciekawa produkcja, zrobiona z wielkim rozmachem, opowiadająca zupełnie nowe, ciekawe historie bohaterów. Ten epizod trwa najdłużej z wszystkich wyprodukowanych, bo aż 150 minut, gdzie znajdujemy wiele ciekawych sytuacji, nawiązań do poprzednich filmów jak i zwrotów akcji.
Wykonanie filmu, jak i efekty specjalne tak jak zwykle na najwyższym poziomie. Dobranie polskiego dubbingu również jest dobre. Jednak to nie jest najważniejsze w filmie, bo pierwszorzędną rzecz odgrywa fabuła, która jest moim zdaniem wspaniała. Zawiera wiele zwrotów akcji. Moim zdaniem nie ma żadnej sceny, która jest zapychaczem filmu. Przed premierą było wiele teorii co do tej części, jednak wiele z nich się nie sprawdziło, dużo rzeczy jeszcze się nie wyjaśniło. Jednak zacznijmy od tego co mi się podobało w fabule. Na pewno duży plus jest pokazanie szkolenia Rey przez Luka, czy też pokazywanie wielu scen z księżniczką Leią. Bardzo również spodobał mi się powrót Jody, zielonego stworka z poprzednich trylogii, jest to świetne nawiązanie do poprzednich części. W filmie tak jak mówiłem było wiele zwrotów akcji. Bardzo spodobała mi się scena, gdzie Rey, Kylo Ren są w sali tronowej u Snoka. Podczas tej sceny jest jedno wielkie zaskoczenie, gdy Kylo zabija złego wodza i razem z Rey walczy przeciwko jego obrońcom. Jednak pomimo tego dobrego czynu chłopak chce dalej rządzić całą galaktyką z dziewczyną, jednakże ona się nie zgadza i ucieka. Ciekawa była też scena jak Leia użyła mocy by uratować się w próżni kosmosu, jak i również finałowa walka Luka z Kylo, gdzie i tak się okazało że Luke korzysta z nowej mocy i on był iluzją w walce. Jednak było to bardzo wyczerpujące dla niego i odchodzi jednocząc się z mocą. W produkcji również pojawia się wiele humoru, jak to bywa u Disneya. Najśmieszniejsze sceny zazwyczaj są z BB-8 oraz nowymi stworkami jakimi są Porki.
W filmie oprócz powyższych scen, było wiele innych, które zasługują na szczególną uwagę, jednak nie będę się aż tak rozpisywać i spojlerować. W skrócie film opowiada naprawdę bardzo ciekawą i poruszającą historię, pełną zwrotów akcji. Mogę śmiało stwierdzić że Rian Johnson wykonał kawał świetnej roboty i już teraz nie mogę się doczekać na kolejną jego osobą trylogię filmów, które już są planowane. Ten epizod uplasował się u mnie na 1 miejscu, podoba mi się najbardziej, przez to że nie ma scen typu zapychaczy, gdzie często takie bywają w poprzednich filmach. Podsumowując film oceniam 11/10 punktów, moje ocena wychodzi poza skalę, bo naprawdę nigdy tak dawno nie widziałem tak dobrej produkcji jakim jest ten film. Koniecznie polecam Wam iść zobaczyć ten film, nawet jeśli zbytnio nie interesujecie się całą sagą, sądzę że wiele osób zmieni zdanie właśnie po tym filmie.
Byliście już na tym filmie? Co o nim sądzicie? Z chęcią posłucham waszych teorii na kolejną część jak i ja z chęcią podpowiadam na Wasze pytania! Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Byłem w dniu premiery na tym filmie i jestem w szoku, że zrobiono tak dobry film. Zdecydowanie pójdę do kina jeszcze nie raz lub kupię na DVD, bo ten film w ogóle mi się nie nudzi, jest mega wciągający. Fabuła niesamowita! WOW
OdpowiedzUsuńNie byłam na tym w kinie, jednak zamierzam pójść, bo widzę że film bardzo dobrze przyjęty przez fanów :D
OdpowiedzUsuńJutro idę na ten film i już nie mogę się doczekać! To będzie sztos! <3
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, nie byłam na filmie.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Ostatni Jedi był całkiem przyzwoity ale i tak nie umywa się do wcześniejszych części
OdpowiedzUsuń