Dziś kolejna część mojego opowiadania. Liczę, że się spodoba. Zapraszam do rozwinięcia!
Chwyciła piłkę i zaczęła biec w stronę kosza, wyminęła
wszystkich przeciwników i nagle szybki zwód i wsad. Zdobywa dwa punkty. Sędzia
gwizda, koniec meczu. Ten jej wsad zadecydował o wygranej. Mistrzowie kraju, to
o czym zawsze marzyła. Wszyscy się cieszą,
nie mogą uwierzyć w swoje zwycięstwo. Rozradowana Riley pędzi w stronę swojego
chłopaka Devida. Wskoczyła mu w ramiona, a ten objął ją i przytulił. Tak bardzo
cieszyła się, że go ma, ale żałowała, że nie może być z nim do końca szczera, a
przecież już od 2 klasy gimnazjum są razem, to już całe 2 lata.
-Powrót do szkoły-
Hurra! Cała szkoła tętniła życiem, wszyscy ekscytowali się
tą wygraną, wszyscy poza nią. Ona miała już dość tajemnic, dość ukrywania się…
Tak bardzo chciała, żeby on o tym wiedział. W ramach wygranej mogli urwać się z
ostatniej lekcji. Wzięła torbę, chwyciła bluzę i wyszła. Było trochę zimno, ale
nie zważała na to, szła uparcie przed siebie.
Nagle z tyłu usłyszała czyjś głos. Od razu go rozpoznała to Devid.
-Hej dokąd biegniesz? Co ci się stało?
-Nic się nie stało.
-Przecież widzę…
-Tak? A zatem mam dość tajemnic i chcę, żebyś coś wiedział,
w końcu jesteśmy ze sobą już dwa lata, a znamy się całe życie.
-Tak…?
-Oblej mnie tą wodą!
-Co? Jesteś pewna?
-Tak jestem pewna na tysiąc procent. Lej zanim się rozmyślę.
-No dobra skoro chcesz…
Gdy tylko krople dotknęły jej ciała poczuła delikatne
mrowienie. Tak właśnie przechodziła transformację, już nie było odwrotu…
Musiała tylko czekać…
-Ty jesteś rybą? Znn..aa..czy… s…yrrr…enką?
Wiem, że dosyć krótkie, ale chciałam zbudować napięcie dlatego nie pisałam nic więcej :)
fajne opo, kiedy będzie next?
OdpowiedzUsuńFajne...ale krótkie.. Dzisiaj ma być next albo jutro... Tydzień to za dużo czasu !! A te kilkanaście zdań mogłaś napisać w 5 minut :/
OdpowiedzUsuńNie fajne :-(
OdpowiedzUsuńFajne, jednak za krótkie i powinnaś pisać częściej.
OdpowiedzUsuńA gdzie pierwsza?
OdpowiedzUsuń