[Recenzja] Soy Luna. Początek Lata.

Z okazji zbliżającej się premiery nowego serialu Disney Channel - "Soy Luna" w Polsce na rynku pojawia się wiele nowych książek, czasopism związanych z serialem. Dzięki Disney Polska i Egmont Polska mogę specjalnie dla Was zrecenzować dwie książki z tego serialu, które jeszcze nie są dostępne w sprzedaży! Jedną zrecenzuję dla Was dziś, a drugą w następnym tygodniu. Zacznę od tej, która mi bardziej przypadła do gustu. Zapraszam do rozwinięcia!

Ogólne informacje:

Tytuł: Soy Luna. Początek lata

Autor: Jimenez Paco

Tłumaczenie: Śliwka-Podworska Magdalena

Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.

Data premiery: 2016-05-02

Seria wydawnicza: Luna

Oprawa: miękka

Liczba stron: 152

Cena: 24,99 zł.

Recenzja:

Na samym początku tak jak zawsze zaczniemy od szaty graficznej. Zanim powiem o okładce książki to wspomnę że w środku oprócz małych rysunków, które są logami, kołami i tym podobnymi rzeczami, dodatkami książka zawiera sam tekst i jest cała w środku czarno-biała. Okładka książki jest bardzo ładna, kolorowa w stylu całego serialu z różnymi dodatkami serialowymi takim jak w książce np. buźkami, logami, kaskami, wszystko połączone z motywem serialu. Na przedniej okładce widzimy tytułową bohaterkę serialu Lunę (Karol Sevilla) z wrotkami. Również znajduje się informacja, że to nowy serial Disney Channel oraz podany jest tytuł książki. Na tylnej okładce widzimy również Lunę, dodatki oraz krótki opis książki:

Panuje upalne lato i Luna Valente kończy rok szkolny. Nadeszły wakacje i wszystko wskazuje na to, że będą niesamowite: pełne niekończących się popołudni i nowych tras do eskapad na wrotkach. To jeszcze nie wszystko, przed Luną nowe wyzwania, nowi ludzie i wiele nowych wrażeń, ale przede wszystkim nieoczekiwane zmiany, bo życie Luny to przygoda czekająca za zakrętem.

Teraz skupimy się na fabule, zawartości książki. Książka tak jak z powyższego opisu można wywnioskować opowiada o wakacjach Luny i Simona. Nie chce zbytnio zdradzać fabuły, ale książka to idealny wstęp do serialu. Opowiada o tym jak i dlaczego Luna i Simon zaczynają pracę w "Fudger Wheels". Skąd i od kogo Simon dostaje swoją słynną niebieską gitarę z piorunami. Również książka opisuje przyjaźń Luny z dziewczyną o imieniu Carolina, która jest tylko w Cancum z rodziną na wakacjach. Jak na razie w serialu się nie pojawiła, ponieważ mieszka w Kolumbii. Książka kończy się na tym że dom rodziny Luny ma przejąć nowy właściciel, który jak dobrze wiemy ze zwiastunu serialu, że jest nim Sharon. 

To co Wam napisałem to mała zajawka tego co jest w książce. Książka pomimo tego, że ma tylko 152 strony i jest podzielona na 10 rozdziałów to rewelacyjnie opisuje wstęp do tego wspaniałego serialu jakim jest "Soy Luna", którego premiera już w maju w Disney Channel. Książkę zdecydowanie polecam i zachęcam do kupna, bo warto. Każdy fan powinien się z nią zapoznać. Książkę oceniam na 10/10 punktów. Jest bardzo fajna, wręcz rewelacyjna! 

Premiera serialu "Soy Luna" już 16 maja w Disney Channel o 18.00!