Makijaż w stylu Disneya

Zapraszam Was do rozwinięcia. Tym razem zaproponuję Wam propozycję makijażu w stulu gwiazd Disneya. Serdecznie zapraszam!

Makijaż nr 1 :

 Ten makijaż jest propozycją w styu Minni, jednak obawiam się, że do codziennego użytku jest on raczej nieprzydatny, może gdybyśmy wyeliminowali nosek i dodatkowe czarne obramowania, byłoby to możliwe. Tak jednak polecam go na różne bale przebierańców lub karnawał.

Makijaż nr 2 :

 Te oczy są propozycją w stylu prosiaczka. Wydaje mi się, że te oczy są bardzo ciekawe oraz że jest ona bardziej praktyczny w stylu codziennym niż ten wcześniejszy. Oczywiście jeśli ktoś lubi kolor różowy i nie boi się tych uszek, które można oczywiście wyeliminować.

 Makijaż nr 3:

 Ten makijaż jesy propozycją inspirowaną Kłapołuchym, a konkretnie można powiedzieć że jego ogonkiem. Jest on znowu przeznaczony dla osób, dla których róż, nie jest niczym strasznym. Osobiście bardzo mi się podoba, a szczególnie te kreski.

Makijaż nr 4:

 Ten makijaż ma przypominać, a właściwe zdecydowanie przypomina makijaż sióstr z "Krainy lodu". Mamy tu dwie propozycje: tą w stylu Elzy i tą w stylu Anny. Mi osobiście bardziej podoba się ta w stylu Elzy, ale jeśli chodzi o codzienność, to jestem bardziej skłonna ku tej w stylu Anny.

Makijaż nr 5:

Ten makijaż odnosi się do Tygryska, którego chyba nie muszę przedstawiać. Jest on bardzo intensywny, a wręcz drapieżny. Szczere mówiąc podoba mi się najbardziej z wszystkich. Ma on zaznaczone charakterystyczne paski tygrysie.

Który makijaż podoba Wam się najbardziej?
Mi osobiście ten inspirowany Tygryskiem :)