Poniedziałek! Nienawidzę poniedziałków!
Jak można lubić ten dzień?!
Jest 7:56, idę popływać przed szkołą. Zresztą jak zawsze ...
^^
Na dnie zauważyłam piękny naszyjnik.
Sięgnęłam po niego i założyłam. Jest cudowny, w sam raz dla mnie.
Otworzyłam serduszko, na którym widniał napis Mermaids, w środku, był jakiś srebrny pył. Ale nie dotykałam go.
No cóż, muszę się już zbierać do szkoły.
Wyszłam na ląd i mój ogon zamienił się w nogi. Maszerowałam w stronę szkoły, z wielkim uśmiechem na ustach. Co?! Przecież dzisiaj poniedziałek. Jak ja mogę być szczęśliwa?
- Hej Molly! - usłyszałam zza pleców głos Kevina. Machał do mnie
Chciałam coś powiedzieć i... i nie mogłam. Jeszcze raz....
Nie mogę! Co się dzieje?
- Hallo, Molly. Odezwiesz się dzisiaj? - zachichotał, ale mi nie było do śmiechu.
Zaczęło drapać mnie w gardle, i nagle wydałam cichy jęk, a po chwili kaszlałam.
Kevin pomyśli, że jestem jakąś wariatką!
Odkręciłam się i szłam podnosząc nogi wysoko do góry! I to nie ja sterowałam moim ciałem!
- Molly! Co ty wyprawisz? - podeszły do mnie moje dwie koleżanki i siostra
Nagle zrobiłam zeza i wytknęłam do nich język.
- Molly! Przestań! - zabrałam Jordan zeszyt i szybko w nim napisałam. Jordan zaczęła czytać.
- ,,Nie mogę mówić i zachowuję się jak wariatka!". Na prawdę? A tak w ogóle śliczny masz naszyjnik! - stwierdziła moja ukochana sister
- Dziewczyno! Mam nadzieję, że to ci przejdzie do chemii. Wiesz jak pani Gramer nienawidzi jak uczeń się źle zachowuje! - Brittany miała rację, ale ja nie mogę się opanować!
Chemia godz. 9:05
- Witajcie dzieci! - powiedziała pani Gramer
- Dzień Dobry! - odpowiedzieliśmy chórem
Nagle pani Gramer podeszła do mnie
- Molly mam nadzieję, że odrobiłaś na dzisiaj zaległe lekcje. Pokaż je. Muszę ci wstawić ocenę. - sięgnęłam po zeszyt i podałam pani G.
- Hmm... Ostatnio byłaś dobrą uczennicą. A to co mi teraz pokazałaś jest co najmniej na trzy minus.
Było mi trochę przykro..
- Ty skunksico! - Upss.. Wyrwało mi się
Wszyscy z klasy zaczęli się śmiać, a ja czułam się jak totalne pośmiewisko.
- Słucham?! - podniosła głos
- Nogi ma pani takie krzywe że wyglądają jak Krzywa Wieża w Pizie. - Co się ze mną dzieje?
Szybko zakryłam usta ręką i wydałam cichy jęk.
Chciałam przeprosić panią Gramer, a teraz już mówić nawet nie mogłam!
- Co proszę?! Molly! Migiem do gabinetu dyrektora!
O nie! Pierwszy raz muszę iść w te okropne miejsce!
Chcę się wreszcie przymknąć, ale również tak samo chcę mówić! Coś się ze mną dzieje, a ja nie wiem co z tym zrobić, jestem w kropce!
Jordan POV's
To było bardzo dziwne co wyprawiała Molly. Zachowywała się jakby jakiś piorun ją strzelił.
Wyglądała na zaczarowaną, lub sparaliżowaną. Sama nie wiem. Wiem tylko, że to było mega głupie.
Razem z Brittany i Molly po chemii pobiegliśmy w stronę gabinetu.
Od razu zauważyłam moją siostrę która siedziała smutna na jednym z krzeseł. Postanowiłam z nią porozmawiać.
- Molly wszystko ok? - zapytałam się na co ona pokiwała głową - Jak się czujesz?
Nie odzywała się, w ogóle!
Nagle Brittany zabrała głos.
- Molly jeśli nie chcesz o tym rozmawiać to powiedz!
Moja siostra zabrała mi zeszyt i zaczęła coś w nim pisać.
Zaczęła coś pisać.
Najgorsze, że to jest mój pamiętnik!
Molly POV's
Chciałam napisać w zeszycie Jordan co mnie dręczy, a w jednej chwili zobaczyłam coś co mnie przeraziło.
Zwaliło mnie to z nóg!
W jednej chwili znienawidziłam Jordan.
Na jednej ze stron było pełno serduszek a w środku napis:
,,Kevin <3 Kevin <3 Kevin <3 Kevin <3 Jak ja go kocham! Szkoda, że chodzi z Molly!"
Co to miało znaczyć?!
Hej!
Szybko wróciły mi siły do pisania!
Więc oto rozdział 14!
<3
Mam nadzieję że jesteście szczęśliwi.
Nie miałam pomysłu na zakończenie.
Sorry
Co do rozdziału.
Nie wiem, czy jestem z niego zadowolona, więc.... możecie
HEJTOWAĆ ile wlezie ;)
Chciałam wam jeszcze przekazać, że razem z moją koleżanką założyłam na YT konto
i dodajemy piosenki z Violetty po polsku. (Nie wiem czy lubicie Violette, bo ja kocham *.*)
Macie tutaj link:
Link :)
Proszę, komentujcie ;)
Nie wiem kiedy kolejny rozdział :( Wiem że ten jest bardzo krótki ;(
Świetny rozdział! Czekam na następny,15 rozdział Julia B.
OdpowiedzUsuńCo tam, że krótki, ważne że coś nowego się dzieje. Na prawdę świetny rozdział ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy odcinek, super pomysł z naszyjnikiem ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga pogromcyciemnosci.blog.pl
masz bardzo fajnego bloga
UsuńŚwietny rozdział!
OdpowiedzUsuńFajny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i fajny rozdział. Jak każdy.
OdpowiedzUsuńCiekawy rozdział <3
OdpowiedzUsuń