Rozdział dedykowany Sonia M. <3
Tydzień później
Cały tydzień trudnych prób, masa upadków. Teraz najlepszym rozwiązaniem będzie kąpiel w oceanie.
Weszłam na pomost, rozejrzałam się czy nikt nie idzie. Ok, nikogo nie ma!
Wskoczyłam do wody. Szybko popłynęłam w stronę Mako.
Wypłynęłam na powierzchnię.
- Jak wspaniale być syreną... - wyjąkałam
Zanurkowałam. Pływałam jeszcze przez parę godzin. Gdy miałam już płynąć do domu, koło rafy zauważyłam Jordan. Na szczęście ona mnie nie widziała. Przyglądałam się jej uważnie. Zbierała coś, jakieś wodorosty. Czy ona coś planuje? Ma jakiś plan? Bo po co niby zbierała by jakieś wodorosty?
Zdyszana pobiegłam Ocean Café. Nie zastałam tak Brittany i Kayli. Zapytałam się Justina czy ich nie widział. Powiedział, że dzisiaj w ogóle ich nie widział. Gdzie one są? Zaczynam się mrtwić...
No nie... Przeszukałam prawie całe Los Angeles i nic! A tam! Wrócę do domu! To wszystko nie ma sensu!
Weszłam do środka.
- Mamo, już jestem. - uprzedziłam
- Dobrze kochanie... A tak w ogóle, przed chwilką była tu Brittany z Kayla i pytały się o ciebie. - co? Jak ja ich cały dzień szukam!
- A dobra. A mówiły ci coś jeszcze? - zapytałam
- Mówiły chyba , że płyną na jakąś wyspę. - Mako? No tak! Przecież tam ich nie szukałam! Głupia ja!
- A dobra dzięki. Mamo mogłabym jeszcze wyjść na parę minut? Proszę, to ważne! - błagałam
- Dobrze, ale wróć o 20 30 punkt! - moja mama jest super.
Popłynęłam na wyspę mako. Wpłynęłam do jeziorka. Zastałam tam Brittany i Kaylę.
- Szukałam was dzisiaj! Gdzie byłyście? Cały czas na wyspie?! - niech znajdą jakieś lepsze wytłumaczenie!
- Molly! To nie jest jedyny problem! - krzyknęła Kayla
- A jest jakiś inny problem? - zapytałam
- Jordan zrobiła eliksir. Przez niego może przybierać różne postacie. Nawet możemy jej nie rozpoznać! Tak będzie o wiele trudniej! - powiedziała z przerażeniem Brittany
- Chyba mam pomysł!
Notkę dodam jutro.
Przyjechałam z wycieczki -.-
To jest świetne, tylko moim zdaniem zbyt krótkie. Czekam na rozdział 6
OdpowiedzUsuńFajny, aczkolwiek zrobilas za duzo powtorzen. Walnij jakis synonim zamiast 2 razy to samo ;)
OdpowiedzUsuńPlus jeszcze zapomnialas dodac "do" gdy mowilas "zdyszana pobieglam ocean cafe". Pomimo, ze toaly blad, to lepiej przeczytaj sobie kilka razy zanim to opublikujesz, zawsze mozna ewentualnie cos poprawic lub polepszyc.
Ale ogolem to opowiadanie mnie naprawde wciagnelo ;]
Racja, bylo tam pare bledow ale nie jeest zle i mnie takzrme wciagnal :D
Usuń/Yo
Idzie ci coraz lepiej #natalka
OdpowiedzUsuńcoraz fajniejsze rozdziały #natala
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńtroche za krótkie...ale fajne
OdpowiedzUsuńDziekuje ze ten rozdzial jest dedykowany mi i zycze powodzenia
OdpowiedzUsuńSonia M. <3
#Super. Olga M.
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny rozdział. Za każdym razem robi sie coraz ciekawiej :-). Zuza Super <3
OdpowiedzUsuńFajny rozdział czekam na następne i powodzenia w pisaniu
OdpowiedzUsuńSuper czekam na nastepny :-)
OdpowiedzUsuńolga mazur
OdpowiedzUsuńNIe podoba mi sie to ze prosisz sie o komentarze pod tym co piszesz, pod tymi opowiadaniami.
OdpowiedzUsuńolga mazur ????
OdpowiedzUsuńJak na razie najlepszy! Każdy kolejny rozdział jest jeszcze lepszy i chyba 26 odcinek/rozdział będzie mistrzostwem świata! Tak myślę.Julia B.
OdpowiedzUsuń